Zensum Risoku

Imię: Zensum
Nazwisko: Risoku
Wiek: 15 lat
Grupa: Trybut
Orientacja seksualna:
Miejsce zamieszkania: Dystrykt V
Rodzina:
>Himori Risoku [matka] - Rude włosy do ramion. Dosyć szczupła sylwetka, skóra lekko jaśniejsza. Nietypowe, fioletowe oczy. Wesoła i odważna kobieta. Zawsze chciała pomagać innym. Zginęła podczas porodu z wyborem zostawienia przy życiu dziecka.
>Zanoroubo Risoku [ojciec] - Czarnokrucze krótkie włosy. Muskularne ciało. Skóra trochę opalona. Również nietypowe oczy, bo czerwone. Samemu wychowuje Zensum'a.

Charakter: Zensum jest nietypowo nieśmiały. Wybiera w pewien sposób dwie, trzy osoby z grupy, z którymi rozmawia, lecz z resztą wstydzi się wejść w jakiekolwiek interakcje. Denerwuje się kiedy np. ktoś nieznajomy mówi do niego bądź gdy np. na mieście ktoś go woła po imieniu. Jest także dyskutantem. Jak ktoś już wpadnie z nim w dyskusję na jakiś temat, to już wiadomo, że prędko się nie skończy. Dodatkowo szybko się denerwuje oraz irytuje. Łatwo go wyprowadzić z równowagi, lecz jak chce, to potrafi się opanować.
Wygląd zewnętrzny: Wzrost: 168 cm. Waga: 67 kg. Krótkie, jakby rozszarpane, czarnokrucze włosy przechodzące w brąz. Nietypowe, czerwone oczy. Lekko szara skóra na lewej ręce i w okolicach szyi. Czarna koszulka, biała bluza z kapturem, krótkie szare spodnie.
Umiejętności: Dosyć szybko biega, potrafi szybko przeanalizować sytuacje w jakich się znajduje.
Wady: Kiepsko odnajduje się w otwartych przestrzeniach, średnio obsługiwuje bronie automatyczne (kusze itp.)
Historia: Zensum od urodzenia był wychowywany przez ojca. Dzięki temu potrafił zrozumieć więcej niż mogłoby się wydawać. Przez pewien okres czasu przerażały go jego zmiany skórne na ręce i szyi, ale po czasie zaczął je ignorować. W wieku 7 lat dowiedział się od ojca ciekawych informacji o przydatności jego zawodu. Kiedy miał 9 lat został zaciągnięty do pracy. Bardzo był z tego powodu zadowolony. Zadziwiająco, kiedy napotykali problemy wszyscy pracownicy, on w zaledwie chwilę obmyślał, jak z nich wybrnąć. Wtedy jego ojciec stwierdził, że musi go o czymś poinformować, a mianowicie o Igrzyskach Śmierci. Powiedział mu wszystko co wiedział. Młody postanowił przygotować się do takowych, gdyby przypadkiem na nie  został wylosowany. Codziennie po pracy trenował, co oznaczało, że wracał do domu dosłownie padnięty. Jednak z czasem było coraz lepiej. Aż do teraz... Teraz tylko czeka, aż go wybiorą...

Ach, Zenku... Proszę rozwinąć charakter i wybrać inny Dystrykt, bo już jest cały zajęty x3

Edit...

akcept ^^